Manga z kiślem

S

Tak, lubię Sapera. I kto mi podskoczy? XD

Taka banalna, pozbawiona ozdobników gierka, w której trzeba tylko myśleć (i - niestety - mieć trochę szczęścia). Eksperta jeszcze mi się nie udało przejść, ale wszystko przede mną.

Proszę, przywróćcie mi wiarę w człowieka, bo cała moja rodzina mówi, że jestem nienormalna, że to lubię...

Kazik-chan

Saper? Aaaa, pamietam. Klikałem w byle co i zawsze ginołem już za pierwszym razem xD To to jest na logikę? *oblał na samym początku xD""*

Nie martw się, ze mnie się w rodzinie śmieją, bo gram w "Zelda - the Minish Cap". Mój tato kiedyś grał w sapera, ale się przerzucił na pasjansa, a teraz nałogowo gra w kulki.

Pozdrowienia i niech kisiel orzechowy będzie z Wami ^^

yuzuki-chan

Saper był najlepszą rozrywką na informatyce, kiedy wszyscy się męczyli ze zmienianiem czcionki w Wordzie. Ale poza szkołą rzadko w niego grałam, bo zawsze jest coś innego do zrobienia. Zresztą - wolę pasjanse Wink