 |
Manga z kiślem Forum dla fanów mangi i anime, ewentualnie dla całej tej reszty.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
S
Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:30, 29 Sie 2007 Temat postu: Terry Pratchett |
|
|
Znany przede wszystkim z serii Świat Dysku, niesamowity, jedyny w swoim rodzaju pisarz, mój ulubieniec (obok Andrzeja Sapkowskiego). Ironiczny, cyniczny i jako jeden z nielicznych twórców fantastyki nie odrywający się od naszego świata, a przedstawiający go w krzywym zwierciadle. Jego książki są doskonałymi parodiami, po które jednak nie każdy może sięgnąć, z powodu skomplikowanego słownictwa i wielu aluzji literackich.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
yuzuki-chan
Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:41, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
W moim przypadku Pratchett był fenomenem, ale chwilowym. Naprawdę go ceniłam, szanowałam, kochałam, wielbiłam, ale z czasem jakoś to minęło i został sentyment tylko do książek z czarownicami albo tylko o Śmierci - te mogę czytać w każdych ilościach, ale na innych po prostu usypiam. Znów wychodzę na ignorantkę nie doceniającą mistrza xD
Ale poczucie humoru Pratchetta lubię, a przede wszystkim podziwiam jego zapał - od bodajże 1981 pisał dwie książki rocznie! To naprawdę jest nie byle co.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szczur
Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja jestem?
|
Wysłany: Czw 10:01, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Pratchett!!! Jak ja go lubię... Pisze świetne książki. Jest naprawdę świetny. Uwielbiam te jego wszystkie postacie... Jest geniuszem!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kazik-chan Administrator
Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Hokkaido
|
Wysłany: Czw 15:36, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Pratchett - kocham jego twórczość. Dowolną. Oczywiście, "Świat Dysku" to punkt pierwszy, a zwłaszcza książki ze Śmiercią, Strażą i Czarownicami (a jak są jeszcze magowie, to już szczyt szczęścia). Do tego dochodzi "Dobry Omen", i krótkie opowiadanka ("Gramofony Nocy" czy parodia sceny "Kuszenia przez Boromira"). Po pierwsze: Prachett miał bardzo mocny wpływ na moją twórczość pisaną. Po drugie: jego książki świetnie obrazują rzeczywistość. Naszą, tyle że ujęta w świat fantastyki. Tworzy świetne, głębokie postacie, (Śmierć, magowie /dziekan, kwestor, nadrektor/, niania Ogg, Bibliotekarz, Grebbo, Marchewa... Wymieniać można bez końca), ciekawe historie... A to wszystko ubrane w ciekawy, łatwy język i specyficzne poczucie humoru, poczynające od parodii, po gierki słowne idąc. No, i mnóstwo smaczków - wiele postaci jest wspominanach przelotnie (np. troll Detrytus, król mafii, dość często jest wspominany), no i znajomość fantastyki jako takiej jest mile widziana, by zrozumieć niektóre dowcipy.
Ostatnio przeczytane: "Maskarada" i "Wiedźmikołaj". Ach, jak miło wspominać...
...PRATCHETT MISTRZEM, PRATCHETT PA~aaa~ANEM, JESTEM JEEEEGO FANEM!
Pozdrowienia i niech kisiel Krasnoludzki będzie z Wami ^^
P.S. HA HA, 100 post na forum! Czyż to nie opatrzność losu, że napisany w takim zaszczytnym tamacie przez tak zaszczytną Osobę? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
S
Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:40, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mmm, "Dobry Omen". Mix lepszy niż telefon na kartkę za złotówkę, połączenie tego co najlepsze u tych dwóch geniuszów (bo kto powie, że Gaiman też nie jest świetny?).
Nie potrafię wskazać swojego ulubionego cyklu ze Świata Dysku, bo nie da się ukryć: i Śmierć, i czarownice, i magowie to rewelacja. Straż miejska też (aaach, Vimes i jego brak wrodzonych procentów). Trochę słabsza jest tylko Akwila Dokuczliwa, ale może to kwestia innego tłumacza. Czemu nie zostawili wszystkiego niezrównanemu Cholowie? (nie zapominajmy w końcu, że tłumacz też geniusz, to dzięki niemu te książki wyglądają jak wyglądają. Mnóstwo gier słownych i innych żartów językowych - nie każdy by sobie z tym poradził).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Almi
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza szafy
|
Wysłany: Pią 18:33, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
almiatka tez sie podpisza pod choralnym okrzykiem radosci (tak na czesc Pratchetta jak i Cholewy)
~podpisuje sie~
ostatnio przebrnelam przez 'Muzyke Duszy' i po raz kolejny stwierdzam ze smierc jest urocza postacia : >
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kazik-chan Administrator
Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Hokkaido
|
Wysłany: Sob 11:55, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Oj tak, bez Cholewy by się nie udało. Jak czytałam Akwilię (dobrze piszę?), to myślałam sobie: "Fajne, ale coś styl spadł... Czyżby Pratchett się starzał? O.o" Aleee nieeee, to tłumaczkę zmienili! Dobrze, że na tak krótko. Pan Cholewa jest jednak niezastąpiony.
"Soul Music"? Dooobre było ^^ O ile główna kapela mi się nie przypadła do gustu (eee, nudni byli...), to przy scenach z młodzieżowym buntem magów zwijałem się ze śmiechu xD No, i jak zwykle Śmierć pokazał, co umie. One jest kochany :>
Pozdrowienia i niech kisiel czosnkowy będzie z Wami ^^
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|