Manga z kiślem
Forum dla fanów mangi i anime, ewentualnie dla całej tej reszty.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Manga z kiślem Strona Główna
->
Filozofia
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Rzeczy Ważne - zapoznać się!
----------------
Regulamin!
Pomysły wszelakie
Zmywam się!
Jeden z dziesięciu
Manga i anime
----------------
Manga (rewelacja!)
Anime (super!)
Mangacy
Ogółem
Kultura? Eee...
----------------
Muzyka
Księgi, książki i książeczki
Gierki, bierki...
Film! Serial!
Filozofia
Wasza tfurczość
----------------
Wasze arty
Wasze opowiadania
Cała reszta i ten teges...
----------------
Offtop
Inne
Reklama
WYSYPISKO
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Kichisame
Wysłany: Nie 15:24, 27 Kwi 2008
Temat postu: Otaku!!!
Zdecydowanie biorąc pod uwagę to, że również miewam sny o M&A, wszystko mi się z tym kojarzy etc. to wychodzi na to, iż jestem niezbyt normalna (o ile kiedykolwiek taka byłam). Myślę, że bycie Otaku to świetna rzecz i jestem z tego dumna! Aha, kiedy dodasz nową notkę na swoim blogu Kazik-chan???
Kazik-chan
Wysłany: Pon 20:26, 14 Sty 2008
Temat postu: Mamo, tato - jestem otaku!
Jak rany.
Kiedyś myślałam tak - póki to nie obsesja, jest w porządku. Aż pewnego pięknego dnia stwierdziłam... Że każde swoje pieniądze wydaje na M&A, szukam głównie ludzi, którzy się tym interesują, prowadzę bloga o M&A, piszę i wyłącznie na forach M&A, wszystko mi się kojarzy z M&A, piesze recenzje i udzielam się na stronach o M&A, ciągle szukam czegoś nowego o M&A, mam sny o M&A (np, Kakashi z Inu poszli na grzyby... Hm. To był fajny sen xD), rysuje w stylu M&A, romansuje sobie z boheterem M&A, o rany, po prostu M&A stało się dla mnie składnikiem krwii równie ważnym jak hemoglobina - nie wyobrażam sobie teraz życia bez tego odłamka kultury, który tak bardzo zmienił moje myślenie, charakter i stosunek do świata i innych ludzi.
Nie zrozumcie mnie źle. Ale nie uważam już, że poświęcanie się w taki stopniu mojemu hobby jest złe. Kiedy opowiadam to innym, wielu mi mówi, że muszę to zmienić, że tak nie można żyć... Czyżby? To tylko wygląda tak źle, ale nie jest. Nie kradnę by mieć na nowy tomik, nie zamykam się w sobie (wręcz przeciwnie, dzięki takim postaciom jak Naruto, Edward, Luffy czy Azuma otwarłam się na ludzi i pozbyłam chorobliwej nieśmiałości), nie potępiam ludzi mangą się nie interesujących... Ale i tak jestem potępiana.
Otwieram dyskusję - otaku, naprawdę taki stracony dla świata?
Pozdrowienia i niech kisiel czekoladowy będzie z Wami ^^
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin